jak nie

[...] U drugiej osoby możemy mieć myśli typu: ale zayebiście, poznam sporo nowych osób, może znajdę kogoś interesującego, któ interesuje się tym samym co ja, może wyrwę jakąś fajną dziewczynę/chłopaka. Jedna osoba się bawi i rozmawia, druga stresuje i jest przygnębiona Ta sama sytuacja, a dwa różne schematy myślowe i zachowania. Widzimy, że [...]

Kvrwa pilek serio? Przecież ty nieraz wklejałeś dvpy na forum i przejmujesz się czymś takim. Za bardzo się tym przejmujesz. Poza tym jak przychodzi ci do głowy laska i np. jej obraz to po prostu nie dodajesz kolejnych myśli, np. masz jej obraz w swojej głowie i zatrzymujesz się na tym obrazie, nie myślisz dalej, nie wizualizujesz sobie z nią [...]

[...] wyborcach i robi zwrot o 180 stopni. O aferach z ekipą Tuska, Bieńkowską czy Radziem Sikorskim nie wspomnę. Podsumowując, z obu ugrupowań politycznych wieje lipą, ale PO to taka Targowica XXI wieku. Pisiory przynajmniej udają, że im zależy. Pilek, a co u Ciebie robi kocur? Nie kojarzę, żebyś wspominał kiedykolwiek, że masz jakiegoś sierściucha

[...] nic przeciwko związkom partnerskim, ale nigdy nie wyrażę aprobaty dla adopcji przez pary homo ;-) Marian, pytanie z czystej chęci potencjalnego poszerzenia horyzontów - z jakich źródeł informacji w sprawach polityki, ekonomii itp. korzystasz? Co do Twoich argumentów, to nie zgadzam się totalnie ze stwierdzeniem, jakoby PiS hurtowo przyjmował [...]

[...] nic przeciwko związkom partnerskim, ale nigdy nie wyrażę aprobaty dla adopcji przez pary homo ;-) Marian, pytanie z czystej chęci potencjalnego poszerzenia horyzontów - z jakich źródeł informacji w sprawach polityki, ekonomii itp. korzystasz? Co do Twoich argumentów, to nie zgadzam się totalnie ze stwierdzeniem, jakoby PiS hurtowo przyjmował [...]

[...] surowca a i to nie zawsze. Dlatego też część z nich sprawnie funkcjonuje. Rozróżnić należy kopalnie należące do głównych spółek państwowych - bo ten czynnik ma często wpływ, jak radzą sobie te miejsca pracy. W Krakowie dawno nie byłem, także nie będę się wypowiadał, ale w Wawce czy na Śląsku nie odczuwa się ogromnej zmiany na przestrzeni 5-7 lat. [...]

[...] nie wiadomo o co ... znaczy wiadomo ale nie dla prostego zjadacza McDonalda zawodowiec to zawodowiec taką robotę wybrał taki chleb je ... często ma w dupie "dlaczego" idzie i robi swoje żołnierz poborowy ... z niego jest często taki pożyczek jak ze mnie na ostrym kacu ... lepiej żeby taki Billy czy Joey pracował we fabryce podatki płacił

[...] ? w Polszy chwalić się w czasie kryzysu że ci dobrze idzie ? ( w zasadzie to nigdy nie wolno się chwalić ) dawno kontroli nie miałeś z pip-u albo ze skarbówki idzie Ci jako tako ... jakoś dajesz radę ale jest cienko naprawdę jest cienko jak tak dalej pójdzie to się zastanowisz czy gdzieś sobie dobrego etatu nie poszukasz , bo szarpać się [...]

[...] nie mam , nie wiem czemu tak jest (a był czas że chciałem "się nauczyć" pić wódkę ) ogólnie wódka nie jest dla mnie , może to zależy od organizmu nie wiem, ale to dobrze w sumie ;-) Mój organizm wódki nie znosi tak samo jak innych alkoholi poza piwem Jakby piwa nie było to byłbym abstynentem Zmieniony przez - bane158 w dniu 2020-06-14 00:14:17

No pewnie, nie ma co przesadzać z dragami. Narkotyków nie próbowałem. Ja próbowałem tylko psychotropy. Brałem Xanax i Hydroksyzynę. Xanax w tak małych dawkach, że w sumie nic nie czułem zbytnio. Za to hydro w większych i zayebisty jest na wszystkie lęki, tylko mocna senność bierze. Jak się weźmie dużo hydro, to się praktycznie niczym w życiu nie [...]

Ja to na tych określenaich redpill i bluepill się nie znam, o co w nich chodzi? Uwielbiam mieć babę, ale jak jej nie mam to znacznie więcej mam czasu i robię większe postępy. Tesla chyba nie miał czasu na baby i dlatego nayebau tyle wynalazków no nie?

[...] psychiatry/psychoterapeuty. Tylko tam koleś jeszcze w innym fragmencie wspominał, bo tam były zarzuty, że jednak nie da się żyć tylko teraźniejszością, ale też trzeba robić jakieś plany typu kariera zawodowa itp. wakacje itp. (po prostu nie rozpatrujmy tego w sposób zero-jedynkowy, co się często u ludzi zdarza w różnych obszarach) Wtedy kolo [...]

[...] miesiące tak poważniej wdrożyłem zmiany i myślałem że będzie lepiej że ja te 3-4 kg schudnę a nie przebiorę no bardzo chciałbym ważyć tak 105 bo to i wygląd na plus i samopoczucie i zdrowie ale coś się organizm broni ale taki ciężki nie byłem już dawno nie wiem co się dzieje wcale nie jestem jakiś tłusty ale jak tak dalej pójdzie to 120 dobije

[...] w uzyskaniu licencji ochrony. Proces był dłuższy ale nie musisz być kryształowy żeby dostać. Biorą pod uwagę okoliczności, kiedy to miało miejsce, ile temu siedziałeś i jaki masz rekord od tamtego czasu. No i przede wszystkim czy w IE byłeś grzeczny. Przynajmniej tak było kiedy dostałem pierwsza licencję. Jak jest obecnie nie wiem, ja tylko [...]

[...] taka natura chcę wrócić się do formy z czasów studenckich kiedy się przewracałem na AZS ... a kto wie może nawet ją trochę "wyostrzyć" no wiecie wtedy też byłem trochę "płynny" nie aż tak jak dziś ale konturów mi brakowało zawsze jedyna moja poważna nadzieja to rozpędzić się w treningu na razie nie narzekam , mam ciśnienie i bardzo mi się chce

[...] obecnie motywacji do żmudnej nauki na padzikach%-) Tu musiałaby być motywacja typu, zespół, koncerty itp. Pady to właśnie narzędzia do takiego żmudnego treningu. Ba, jeszcze jakby to był zestaw padów a'la perkusja, ale to co najwyżej jeden smutny padzik byłby. Nie mam teraz na czasu. Jakbym miał sie wkręcić w perkę to tylko z bardzo konkretnych [...]

[...] teraz powtarzam algebrę liniową, bo szczerze mnie trochę irytowało to, że czytam pewne rzeczy z zakresu modelowania molekularnego/chemii kwantowej i nie do końca rozumiałem jakby to powiedzieć język matematyki. Np. przy wyznaczaniu potencjału dla kątów torsyjnych miałem o potencjale Ryckaerta-Bellemana i tam było coś o transformacie Fouriera, [...]

[...] chyba że się z kimś spotykałem. Teraz prowadzę życie o wiele bardziej solo. Plus taki, że mam więcej czasu na swoje rzeczy i większą ogólnie chyba swobodę, ale czuję przez to większą samotność. Ja jak pracuje w weekendy też w zakładzie to mam problem z datą, bo nie sprawdzam zbytnio, ale dni tygodnie liczę, bo pewne prace mam w określone dni.

a tam Przyjacielu żadna łaska ... jakby mógł uchlać i przełknąć to by okiem nie mrugnął ... bał się stary skvrwiel udławić po prostu ( Polsza mogłaby mu w grdylu stanąć ) sporo polityki ale takiej praktycznej polityki , żadna tam kurtuazja w grę nie wchodziła a Stalin marzył o tym żeby Polska była 17 republiką ani Roosevelt nie był taki naiwny jak [...]

[...] była gra. A teraz już nie pamiętam kiedy w coś grałem mnie korci ghost of tsushima... ponoc sztos okrutny, tym bardziej ze mega lubie tematyke ale.... po 1 .... cena %-) po 2 ... brak czasu na tak "rozbudowane" gry do ktorych trzeba przysiasc :-O Mnie tak ogólnie już gry nie wciągają jak kiedyś. Nie wiem czemu, może w nic dobrego nie grałem %-)